"Jest tak, że pociągają mnie ludzie, którzy mają pociąg do mnie, choć nie ma w tym mojego uczucia, grzeję się w cudzym cieple. Wiem, że to skrajny egoizm, wiem również, że wiele ludzkich miłości tak wygląda, tylko nie mówią o tym, cedzą prawdę przez gęste sito. Ja przynajmniej wiem, że nie kocham za samą miłość. Wzajemność jest dość obrzydliwym rodzajem symetrii, jeśli nie jest głęboka. "

–Krystyna Kofta "Monografia grzechów. Z dziennika 1978-1989"